Gdy w pokoju wyrośnie choinka,
łańcuszkami bombkami zaświeci,
to znaczy, że już Święta,
że już przyszła kolęda,
że Mikołaj przyjedzie do dzieci,
hej kolęda, kolęda…..
U mnie w domu już choinka wyrosła, gdzieś słychać już kolędy, no i nie tylko dzieci czekają na Mikołaja :)
Zdjęcia nie są zbyt piękne i ostre, bo za oknem cały czas pada, buro i ponuro….
W tym roku w moim domu króluje biel, czerwień i len …..
poduchy nowe, prosto z pod maszyny …..
nawet nasz psiak ma czerwony kocyk :)
Nad kominkiem świąteczny prezent od koleżanki. Wieniec przyjechał do mnie aż ze Szczecina….
Zeszłoroczne obrazki z wyhaftowanymi serduszkami, znalazły swoje miejsce w tym roku koło witryny...
Nad stołem zawisła mini girlanda ze skarpetkami :)
a na kuchennym parapecie pod glinianym dzbankiem przysiadła sobie Klementyna :)
Życzę Wam
WESOŁYCH ŚWIĄT :)
Basia